Seniorzy znów na remis
W sobotę 23 marca nasz zespół Seniorów rozegrał pierwsze spotkanie na własnym boisku w rundzie wiosennej w ramach
15. kolejki rozgrywek Klasy "A" podejmując czwartą drużynę w tabeli, Błękitnych Libidza. Pierwsze minuty spotkania to zdecydowana przewaga naszego zespołu, który długo utrzymywał się przy piłce cierpliwie budując swój atak pozycyjny. Goście natomiast bronili się całym zespołem na własnej połowie i czekali na okazje do kontrataków. Nasi zawodnicy starali się zmusić rywali do biegania wymieniając duże ilości podań i stosując częste zmiany ciężaru gry.
Niestety mieliśmy olbrzymie trudności ze stworzeniem klarownych sytuacji do zdobycia bramki, a dobrze zorganizowana defensywa Błękitnych nie popełniała błędów. Obiecującą akcję około 20 minuty stworzyliśmy po krótkiej wymianie podaniowej w środku pola i wykorzystaniu Michała Sosnowskiego w bocznej strefie boiska, jednak jego dośrodkowanie nie doszło do naszego napastnika i musieliśmy cierpliwie próbować kolejnych akcji. Do przerwy zatem mimo optycznej przewagi Ajaksu, wynik był
bezbramkowy. Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił, goście nadal bronili się całym zespołem szukając gości do kontrataków, a nasz zespół liczył na kreowanie sytuacji po dośrodkowaniach z bocznych stref boiska. Na placu gry pojawił się zawsze aktywny Józef Chmielewski, który w swoim stylu próbował wykorzystać szybkość i często wchodził w pojedynki jeden na jeden. Niestety w tym dniu "biliśmy głową w mur" i brakowało tzw. ostatniego podania, które mogłoby stworzyć groźną sytuację. Rzutów wolnych z ok. 25 metrów na bramki nie zamienili także Alex Bednarek i Maciej Nabiałek, jednak nadal mieliśmy nadzieję na jedną akcję, która rozstrzygnie losy meczu. Niestety w 73 minucie spotkania ku zaskoczeniu wszystkich groźną akcję przeprowadzili goście, którzy po składnej wymianie podań znaleźli się na naszej połowie, a odbitą piłkę przez Igora Woźniaka po strzale naszych rywali dobił Mateusz Traczyk i to Błękitni objęli prowadzenie. Od tego momentu zmuszeni byliśmy gonić wyniki i z każdą upływającą minutą robiło się coraz bardziej nerwowo. Trener Piotr Pawłowski natychmiast przeprowadził ofensywne zmiany- za defensywnego pomocnika Dominika Wysockiego wprowadzony został Mateusz Dziewoński, a obrońcę Michała Sosnowskiego zastąpił debiutujący Mariusz Kurasiński. Goście w ostatnich minutach cofnęli się jeszcze bardziej, a nasi zawodnicy przeprowadzali atak za atakiem szukając wyrównującej bramki. W doliczonym czasie gry kotłowało się w polu karnym Błękitnych, a okazje bramkowe mieli Józef Chmielewski i Mariusz Kurasiński. W 93 minucie goście mogli podwyższyć prowadzenie wyprowadzając groźny kontratak, jednak nie wykorzystali stuprocentowej sytuacji, gdy ich zawodnik z ok. 8 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. Nasi zawodnicy nadal się nie poddawali, a po wrzutce w pole karne ustawiony tyłem do bramki Mateusz Pokrzywiński był ściągany za koszulkę przez obrońcę i sędzia wskazał na jedenasty metr. Należy zaznaczyć, że rzut karny był ewidentny, mimo iż zawodnicy gości nie mogli się z tym faktem pogodzić ubliżając arbitrowi zarówno bezpośrednio po tej sytuacji, jak i po zakończeniu spotkania. Nam jedynie pozostaje wyrazić zdziwienie, że sędzia spotkania pozwolił sobie na tak niestosowne słowa w jego kierunku i żaden z zawodników nie został ukarany choćby żółtą kartką. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił niezawodny Alex Bednarek, a nasi zawodnicy chcieli strzelić jeszcze decydującą bramkę, jednak na to zabrakło już czasu i po raz kolejny w przeciągu tygodnia musimy zadowolić się jednym punktem. Za tydzień kolejna okazja na przełamanie- w sobotę 30 marca o godz. 16.00 zmierzymy się z Victorią Częstochowa. Spotkanie formalnie rozegramy w roli gościa, jednak na prośbę drużyny z ul. Krakowskiej odbędzie się ono na naszym obiekcie przy Starzyńskiego.
Ajaks | 1 | : | 1 | Błękitni Libidza |
Bednarek |
Skład: Woźniak- Walczyński (65' Ostalski), Janik, Jaros, Sosnowski (79' Kurasiński)- Wysocki (73' Dziewoński), Starczewski (45' Chmielewski), Klamut, Bednarek, Nabiałek- Pokrzywiński
Rez: Michalczyk, Świąć, Błachowicz
Trener- Piotr Pawłowski