4 dzień obozu Ajaks 2011
Czwarty dzień obozu - relacja
Czwarty dzień obozu tradycyjnie rozpoczął się śniadaniem, które wydaje się, że jest coraz wcześniej. Poranny trening to część motoryczna z elementami czucia piłki, natomiast zakończył się testami fitlight, które badały czas reakcji zawodników i sprawność psychomotoryczną. Odnotowaliśmy kilka naprawdę świetnych wyników. Po porannym treningu jeszcze przed obiadem króciutki spacer a następnie uzupełnienie kalorii zupą kalafiorową i kurczakiem pieczonym z ziemniakami i mizerią. Po obiedzie chwila czasu wolnego dla naszych piłkarzy umilona słodką lodową przekąską.
Przyszedł w końcu czas na drugi trening, gdzie królowały małe gry, oraz fragment gry udoskonalający przejście z fazy obrony do ataku. Po bardzo krótkiej przerwie zorganizowano kolację przy ognisku na świeżym powietrzu. Kiełbasy z chlebem mające różny stopień zwęglenia w zależności od upodobań wszystkim smakowały.
Przed snem jeszcze jedna atrakcja a mianowicie karaoke. I tu królowała jedna gwiazda z naszej drużyny czyli Kuba, przez chwilę wspierany przez Wojtka. Występ Kuby wzbudził taki podziw i zainteresowanie, że w nagrodę od dyrektora ośrodka mógł wybrać jutrzejszy obiad. Pizza capriciosa na pewno będzie pyszna, a mógł przecież wybrać homara, kawior, trufle czy perliczkę w sosie beszamelowym z borowikami.
Po tych artystycznych wrażeniach wszyscy usnęli nucąc przeboje z karaoke. Zbieramy siły na jutrzejszy dzień, bo będzie ekstremalnie...
