ŚLT '98 - blamaż
W sobotę Ajaks '98 w roli gospodarza zmierzył się z ekipą Stadionu Śląskiego Chorzów. Kompletny brak uwagi i koncentracji sprowokował pierwszą groźną sytuację już w 1. minucie meczu i tylko świetna postawa Łukasza Zalfresso-Jundziłło uratowała nas od straty gola. Niestety sytuacja ta nie zadziałała jak zimny prysznic i w efekcie tego w 16. minucie tracimy gola po rzucie karnym. Gra się wyrównała, jednak gapiostwo Ajaksu pod własną bramką zostało skarcone jeszcze dwukrotnie w pierwszej części meczu. Szkoda, bo między 20. a 30. minutą udało się nawet przejąć inicjatywę i uzyskać nieznaczną optyczną przewagę. Po przerwie oglądaliśmy Ajaks, którego nie chcemy oglądać. Wszystkie stare grzechy z rundy jesiennej - brak zaangażowania, brak koncentracji i zniechęcenie większości zawodników owocuje pogromem 0-7! I to wszystko w kilkanaście godzin po jasnej deklaracji zawodników, że znamy cel i do niego dążymy!
Ajaks | 0 | : | 7 | Stadion Śląski Chorzów |