ŚLT '98 - Ajaks I - RKP Rybnik
Przed dzisiejszym meczem, zarówno drużyna, jak również trener, mieli nadzieję na zwycięstwo, które pozwoliłoby wyjść ze strefy spadkowej.
Ajaks grał jednak ospale, prokurując sytuacje strzeleckie dla przeciwnika. W 5. minucie tracimy gola i dopiero wówczas możemy mówić o przebudzeniu. Gdy zdawało się, że łapiemy rytm i zaczynamy osiągać przewagę, tracimy gola numer dwa. Czarę goryczy przelewa bramka do szatni.
Wynik 0-3 nie nastrajał optymistycznie przed drugą połową. Ajaks nie tylko nie poprawił swojego konta na początku drugiej odsłony, ale również dał wbić sobie czwartą bramkę. Od tej pory gospodarze dochodzą coraz bardziej do głosu. 15 minut przed końcem rzut wolny wykonywał Matyja, a akcję zakończył Kurasiński. Goście z Rybnika przeprowadzili kilka zmian i oddali pole częstochowskiej ekipie. Mimo kilku bardzo dobrych okazji (m.in. słupek, minimalnie niecelny strzał z linii pola karnego, pusta bramka oraz fantastyczna parada bramkarza) nie udało się zdobyć nam gola i kolejna porażka stała się faktem.
Strasznie żal tak przegranego meczu, jednak Rybnik zaskoczył Ajaks swoim pomysłem na grę i wygrał mecz zasłużenie.
Ajaks | 1 | : | 4 | RKP Rybnik |
Kurasiński |