Obóz 2017 - dzień 1
Po krótkim pożegnaniu z rodzicami wyruszyliśmy do Złotego Potoku. Na miejscu czekały na nas uroki Jury Krakowsko-Częstochowskiej, które poznawaliśmy podczas marszobiegu. Był czas na rozgrzewkę i picie wody ze źródełka. Nikt się nie zgubił, bo marszobieg prowadził doświadczony kierownik obozu znający świetnie okolice.
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/1{/gallery}
Marszobieg
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/2{/gallery}
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/3{/gallery}
Po rozpakowaniu przyszedł czas na obiad, zupka i kotlecik schabowy zrobiły swoje. Chłopcy mieli siłę na trening, który był bardzo intensywny, a pogoda bardziej sprzyjała opalaniu niż grze w piłkę więc pili wodę i schładzali się pod natryskiem.
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/4{/gallery}
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/5{/gallery}
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/6{/gallery}
Były też rozmowy na poważnie, regulaminy, pogadanki na temat zdrowej żywności, a wszystko po to, żeby zawodnicy potrafili się zachować w każdej sytuacji.
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/7{/gallery}
Wieczorem wybraliśmy się na koncert zespołu Five O'Clock w stajni Wiking. Muzyka rozbudziła talenty gimnastyczne naszych zawodników. Robili gwiazdę, stanie na rękach itp. Zdecydowanie wszyscy dobrze się bawili.
{gallery lightbox="boxplus.facebook"}galeria/2017oboz/dzien1/8{/gallery}